auto: clio sport
silnik:: 2.0
moc: 171km Pomógł: 30 razy Dołączył: 13 Maj 2006 Skąd: warszawa
Wysłany: Pon 30 Paź, 2006 Gong
I stało sie. :567:
Zaczne od początku.
...3 dni jezdze miedzy dom-szkoła-dziewczyna-dom (część południowa warszawy) oszczednie i bez nerwow w stylu emeryta tzn 50km/h na 4 lub 5 biegu .Taki dobry humor miałem ze mi sie nigdzie nie spieszyło, uśmiech, uprzejmość ogolnie bycie fajnym za kierownicą.
Przez tez czas nie bylo dnia zeby ktos nie próbował we mnie wjechać, zderzyc albo zepchnac. Aż w piątek, piekna pogoda, słonce, kobiety rozneglizowane wyjezdzam z parkingu uczelni i...
Daewoo nexia wyjezdzajac z mojej lewej strony wjechał mi w bok, o tak poprostu.Nie widzial. No coz, zdarza sie. Na szczeście okazało sie ze też student. Roztrzesiony sytuacja bardziej odemnie. Przejołem stery, spiałem oświadczenie. Kazałem mu sie do wszystkiego przyznać. I mam nadziej ze to koniec nieprzyjemności. Teraz pozostaje tylko zwrot kosztów i naprawa.
Moj wniosek jest taki ze rzeczywiscie po warszawie trzeba jezdzic dynamicznie i zdecydowanie, nie ma co sie bawic w odpoczywanie za kierownica jadac 40km/h lub toczenie sie prawym pasem. Bo wjadą w ciebie albo zepchna. Trzeba byc tygrysem za kierownica i wyznaczac zasady, albo ewentualnie zwinna antylopka ktora skacze z pasa na pas i wjezdza na zebre
Macie jakies doświadczenie w takich sytuacjach, czego unikac, na co zwrócic uwage przy postepowaniu z ubezpieczycielem i pozniejszej naprawie.
Patrzac na auto wydaje mi sie ze błotnik do wymiany, swiatlo i moze zderzak tez bo jest głebokie wcięcie w platiku na zderzaku i moze maska do wymiany albo klepanko. Mam nadzieje ze w srodku nic sie nie pokrzywiło.. I teraz pytanie, czy moglibyscie polecic dobrego sprawdzonego blacharza..?
auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km Pomógł: 78 razy Dołączył: 04 Gru 2005 Skąd: Warszawa Wola
Wysłany: Pon 30 Paź, 2006
z blacharzem u nas lipa, nikt nie ma sprawdzonego.
Jedynie na co zwróc uwage to wtedy jak pojedziesz do rzeczoznawcy. On oczywiscie zauwazy jak najmniej , a ty masz mu palcem pokazywać ze to , to i to , i jescze to jest rozjebane. A tak to ogolnie ja bym sie cieszył wpadnie ci hajsik a stluczka nie duza,
aha, sprawdz czy blotnik w czasie gniecenia nie porysowal od strony wewnetrznej maski , tak samo lampa. Jak porysowal to oczywiscie maska do wymiany
auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km Pomógł: 78 razy Dołączył: 04 Gru 2005 Skąd: Warszawa Wola
Wysłany: Pon 30 Paź, 2006
kto ci zrobi ?? nie rozumiem...
jesli pukniesz lekko przodem, ale musisz wyczyc na "ile" chcesz puknąć. Robia ogledziny, daja ci hajs i za to sobie mozesz zrobić bok.
auto: brak
silnik:: brak
moc: 1km Pomógł: 23 razy Dołączył: 24 Lut 2006 Skąd: Wch
Wysłany: Pon 30 Paź, 2006
Generalnie nierma czym się martwić albo zrobisz sam i może jak dostaniesz gdzieś rabacik to troche kasy na piwo za szargane nerwy bedzie albo zrob wszystko bezgotówkowo w salonie VW
KonradMK zrobić może i zrobią ale składka zmieni Ci sie w takim stopniu że może bardziej opłacać się zrobić to z wlasnej kieszeni
auto: clio sport
silnik:: 2.0
moc: 171km Pomógł: 30 razy Dołączył: 13 Maj 2006 Skąd: warszawa
Wysłany: Pon 30 Paź, 2006
Juz po wiziyciu u rzeczoznawcy. Pan z cyfrowka zfotografował z kazdej strony. Tak jak Michał poleciłes, wszystko mu pokzałaem, ze zaczepy po urywane ze tu rysa, ze lakier popekał i ze wsrodku pewnie wszytstko pogiete, jak by dłużej robił foty to bym zaczoł histeryzowac
Lakier z maski odpadł, czyli to znaczy ze do wymiany?? na jakiej zasadzie oni to oceniaja co trzeba wymienic a co nie...
Jutro bede miał wycene do odbioru to sie dowiemy czy PZU jest fajne i przy okazji zrobie sobie reszte samochodu czy ledwo mi starczy na naprawe.
auto: MZK KZK PKP
silnik:: zależy który
moc: jest w tobiekm Pomógł: 33 razy Dołączył: 09 Kwi 2006 Skąd: Katowice
Wysłany: Pon 30 Paź, 2006
Jeżeli powiedzą Ci że rzeczy sa tylko do wyklepania, powiedz ze ty jesteś perfekcjonistą i wszystkie częsci chcesz mieć nowe Innych nie tolerujesz
Może takie cos poskutkuje i dostaniesz więcej kaski!
_________________ ...
sebson [Usunięty]
Wysłany: Pon 30 Paź, 2006
tylkoi zeby naptrawa nie przekroczyla wartosci auta
i jak ci (ewentualnie) przekrocxzy 60-70% to nie daj sie namowic na szkode calkowita. jezeli szkoda jest nprawiana z OC sprawcy to musza ja usunac jezeli kwota naprawy nie przekracza 100% rynkowej wartosci auta
auto: clio sport
silnik:: 2.0
moc: 171km Pomógł: 30 razy Dołączył: 13 Maj 2006 Skąd: warszawa
Wysłany: Wto 31 Paź, 2006
hehe
No dobra, mam wycene na 2 180, 59 zł
przerzucam na nastepna strone i wygląda to tak:
okładzina zderzaka 92,83 (czyli nie caly zderzak do wymiany, tylko ta listwa czarna. Na zderzaku popekał tylko lakier i sa slady obcego, za to listwa jest porysowana głeboko)
reflektor kpl 81,05
błotnik 65,35
osłona chłodnicy 17,52
I na koniec cos czego nie rozumiem, help
W kosztorysie zastowoano urealnienie na części zamienne VOLKSWAGEN w wyskosci 50%
Tutaj przedstawilem ver. skrocona Bo narazie srednio rozumiem cale te rozpiski i kosztorys duzo oznaczen itd. a jedno mnie martwi Miałem lampy i grill hella, w zyciu nie kupie ich za 100zl :567: Klapy tez nie wymienie, powoli zaczynam załowac ze jej nie pociołem np wtedy sprawa byla by jasna
Ludzi zarabiaja lub wychodza na + na takich wypadkach ze kupuja najtansze albo uzywane częsci, lub jakies badziewia .. bo jak by sie chcialo ze bylo jak wczesniej albo org. to raczej no chance.
auto: brak
silnik:: brak
moc: 1km Pomógł: 23 razy Dołączył: 24 Lut 2006 Skąd: Wch
Wysłany: Wto 31 Paź, 2006
a Nie masz możliwości zostawić auta do naprawy w systemie bezgotówkowym? Skoro wycena nie jest taka kolorowa jak myślałeś to może warto oddaćauto do ASO VW i niech go zrobią a rozliczy sie z nimi ubezpieczalnia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach