Jakoś nie bardzo. 37Ah jest cięższe od mojego Boscha 44Ah
Nie będę się tu wymądrzał,ale czym cięższy aku - przy danych parametrach - tym lepszy. Jeśli aku jest w miare nowy i padł to można wymienić ewentulanie elektrolit - dostępny m.in. w sklepach motocyklowych. Ja przejechałem 106 od 5 lat jakieś 6000km i chronie swój akumulator , który ma chyba 6-7 lat , przed zasiarczeniem, odłączając go jak nie używam samochodu.
auto: 135i
silnik:: N55B30
moc: 370km Pomógł: 7 razy Dołączył: 01 Wrz 2009 Skąd: Kraków
Wysłany: Śro 09 Cze, 2010
p106rallye napisał/a:
GeKo napisał/a:
Ryba napisał/a:
o nizszej masie.
Jakoś nie bardzo. 37Ah jest cięższe od mojego Boscha 44Ah
Nie będę się tu wymądrzał,ale czym cięższy aku - przy danych parametrach - tym lepszy. Jeśli aku jest w miare nowy i padł to można wymienić ewentulanie elektrolit - dostępny m.in. w sklepach motocyklowych. Ja przejechałem 106 od 5 lat jakieś 6000km i chronie swój akumulator , który ma chyba 6-7 lat , przed zasiarczeniem, odłączając go jak nie używam samochodu.
Ja mowie o skrajnym juz zbijaniu z masy, nie mowie ktory jest bardziej trwaly.
Wcielilem sie po prostu w swoja skore, ze jak cos kupuje to fajnie zeby to bylo najlepszej jakosci, i przy tym jesli chodzi o saxo, to zeby bylo rownie dobrze najlzejsze. Tym bardziej ze to auto do jazdy na codzien.
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Śro 09 Cze, 2010
jozekrj napisał/a:
ja mogę polecić sklep zap sznajder na 11 listopada obok intercars
obsługa do miłych nie należy ale dobrze ogarniają temat i maja dobre ceny
wlasnie tam kupiłem ten co się spsuł,
w srodku atmosfera panuje jak w sklepie rolnym przy pgrze
Ale fakt, cena byla dobra i facet nie doliczył mi kaucji ze przyjechalem z golymi rekami - bo ktos po prostu oddał aku i liczba się zgadzała.
Potem wracałem tramwajem i metrem z tym aku w plecaku na urynow.
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Sob 12 Cze, 2010
Udało mi się zreanimować mojego Sznajderka,
dużo czytałem w necie i jeśli spojrzy się na okładziny i są nadal brunatne (u mnie były) to jest duża szansa odratować.
Probowałem różnych rzeczy ale dopiero ta technika zadziałała:
Ładowanie impulsowym bez wygładzania i podczas ładowania wpiąć na aku obciążenie które jest 1/10 prądu ładowania - ja podczepiłem wentylator od CPU 0,3A.
Aku przez pierwsze dwa dni bulkał sobie ostro z każdej celi, wybulgotał się, dolałem dzisiaj H²O i już nawet nie bulka przy ładowaniu. Trzyma ładnie napięcie przy dużym obciążeniu (4A)
i ogólnie daje rade
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach