dobra sprawa ale czy sie opłaca ile trzeba dac zł aby mięć w saxo 180 ps bez kompresora? same walki, tłoki, remap itd... wychodza koło 10 tysia i mamy 160 ps.
auto: DC2R
silnik:: B
moc: ?km Pomógł: 31 razy Dołączył: 30 Mar 2009 Skąd: z lasu
Wysłany: Sob 12 Cze, 2010
GeKo napisał/a:
Maciusiowy, A ty mi nadal jesteś dłużny nagranie HD Twojego dmuchawca.
wrzuc kota do maszynki do mielenia miesa, dzwiek efekt podobny
Grzesiek VTS You cant handle the truth! Czy to jest saxo ??
auto: saxo 2 x 16V
silnik:: 1.6
moc: 136 i ??km Pomógł: 19 razy Dołączył: 13 Gru 2005 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob 12 Cze, 2010
Dobra kompresor ma brak Turbo Dziury i laduje non stop od poczatku caly czas i nie zrywa tak jak turbina, wiec o to tu biega czy sie oplaca pakowac kase w kompresor czy lepiej bawic sie w walki itd ....
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Sob 12 Cze, 2010
Grzesiek VTS napisał/a:
Dobra kompresor ma brak Turbo Dziury i laduje non stop od poczatku caly czas i nie zrywa tak jak turbina, wiec o to tu biega czy sie oplaca pakowac kase w kompresor czy lepiej bawic sie w walki itd ....
to nie jest w ogole kwestia czy to czy to, czesto robi się kompresor i wałki naraz.
Kompresor wzmacnia quasi liniowo seryjny moment, wałki przesuwają seryjny moment wyżej.
3tysi funciakow za kit to duzo, mysle ze i w saxo moznaby pokombinowac z eatonem - ale to jak kto lubi i umi. Jak chcesz byc hands free to bierzesz kit + robocizna i tyle.
Panowie ale ja pisałem o DŹWIĘKU tylko i wyłącznie o dźwięku, a zrobiło się turbo vs kompresor
Dlatego napiszę swoją opinię Jeśli miałbym wybierać sposób doładowania do Saxo to tylko kompresor, bo jego charakterystyka mniej spieprzy właściwości skrętne tego auta. Widziałem jak się zachowuje Saxo turbo na sprincie w Krakowie i wyjścia z zakrętów to była masakra. Tak jak kiedyś pisał saxorulez dozowanie mocy w n/a jest nie do podrobienia żadnym doładowaniem, a kompresor jest o wiele łagodniejszy.
auto: Clio szrot
silnik:: F4R 730
moc: 155km Pomógł: 72 razy Dołączył: 24 Maj 2007 Skąd: z Zakrzowa
Wysłany: Nie 13 Cze, 2010
Tomcat napisał/a:
Janusz napisał/a:
Panowie ale ja pisałem o DŹWIĘKU tylko i wyłącznie o dźwięku, a zrobiło się turbo vs kompresor
Dlatego napiszę swoją opinię Jeśli miałbym wybierać sposób doładowania do Saxo to tylko kompresor, bo jego charakterystyka mniej spieprzy właściwości skrętne tego auta. Widziałem jak się zachowuje Saxo turbo na sprincie w Krakowie i wyjścia z zakrętów to była masakra. Tak jak kiedyś pisał saxorulez dozowanie mocy w n/a jest nie do podrobienia żadnym doładowaniem, a kompresor jest o wiele łagodniejszy.
Kurfa, a ja ciagle tylko o DZWIEKU !!! a Wy dalej co lepsze
a ja gdybym miał coś zrobić to podstawowe mody silnika w N/A + dobry zawias, hamulec i slik.
a gdybym miał rzeźbić z kompresorem albo turbo, to po prostu bym zmienił furę
Maciusiowy napisał/a:
GeKo zapraszam do Bielska, bo niestety jedyny dyktafon jaki mam to ten w komórce, a nim wychodzi kicha
a TY masz wydech zrobiony ?? bo nie wiem czy nie będę musiał odszczekać ze dźwięk turbo jest lepszy ponieważ jeździłem w jakiejś gierce (jest w necie, czasy maja być porównywanie z czasami prawdziwych zawodników i narazie jest testówka za free) i dźwięk Cup'owego Mini był po prostu masakryczny, coś pięknego
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach