2,0 wyjmujemy wszystko co się nada do nowego nadwozia.
Ogołocone nadwozie ZŁOMUJEMY !!!
Generalnie za złomowanie ogołoconego nadwozia będzie trzeba zapłacić - ja płaciłem 500pln (ale nadwozie było w tak znacznym stopniu niekompletne że zmieściło się do bagażnika innego samochodu)ale w zamian dostałem upragniony wpis z którym udałem się do wydziału komunikacji i legalnie wyrejestrowałem złomowany samochód.
Ja nie płaciłem za wyrejestrowanie samochodu mimo tego ,że był on pozbawiony silnika ,skrzyni i kilku innych elementów. Wszystko zależy od autozłomu ,a kilka ich zwiedziłem. Koszt za brakujący kg wahał się od 10 gr do 1 zł,ale w końcu wybrałem najlepszą ofertę Koleś tylko zanaczył ,że w samochodzie nie ma być siedzeń , tapicerek itp ,bo musi płacić za utylizację. Jest też coś takiego jak trwała utrata pojazdu - kiedy właściciel nie ma możliwości oddania samochodu na złom(zdarzenia losowe,działanie żywiołu itp) i wtedy po wniesieniu opłaty w urzędzie komunikacji można wyrejestować samochód - 2 lata temu było to chyba 400 czy 500zł.
auto: 205/C4
silnik:: tu5j2
moc: ~100km Pomógł: 73 razy Dołączył: 25 Mar 2007 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Pon 21 Cze, 2010
p106rallye napisał/a:
CHRZANEK napisał/a:
Żeby było legalnie to
2,0 wyjmujemy wszystko co się nada do nowego nadwozia.
Ogołocone nadwozie ZŁOMUJEMY !!!
Generalnie za złomowanie ogołoconego nadwozia będzie trzeba zapłacić - ja płaciłem 500pln (ale nadwozie było w tak znacznym stopniu niekompletne że zmieściło się do bagażnika innego samochodu)ale w zamian dostałem upragniony wpis z którym udałem się do wydziału komunikacji i legalnie wyrejestrowałem złomowany samochód.
Ja nie płaciłem za wyrejestrowanie samochodu mimo tego ,że był on pozbawiony silnika ,skrzyni i kilku innych elementów. Wszystko zależy od autozłomu ,a kilka ich zwiedziłem. Koszt za brakujący kg wahał się od 10 gr do 1 zł,ale w końcu wybrałem najlepszą ofertę Koleś tylko zanaczył ,że w samochodzie nie ma być siedzeń , tapicerek itp ,bo musi płacić za utylizację. Jest też coś takiego jak trwała utrata pojazdu - kiedy właściciel nie ma możliwości oddania samochodu na złom(zdarzenia losowe,działanie żywiołu itp) i wtedy po wniesieniu opłaty w urzędzie komunikacji można wyrejestować samochód - 2 lata temu było to chyba 400 czy 500zł.
Hehehe ale u chrzanka został kawałek blachy z numerami nadwozia i nic więcej
auto: Różne
silnik:: Różne
moc: Różnakm Pomógł: 51 razy Dołączył: 25 Sty 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 21 Cze, 2010
Jaco napisał/a:
Bonczek napisał/a:
Ok masz rację, tylko miało być legalnie, zgodnie z prawem
NO w tym wypadku jest . Sprzedajesz auto legalnie dostajesz umowę i możesz sobie wyrejestrować , a co z nim zrobi nowy właściciel... jego sprawa
Trzymając się tej "legalności przedsięwzięcia" podpisując świadomie umowę z osobą której danych nie ma na umowie chyba nie jest wszystko ok? Całkowicie Cię rozumiem, tylko Vlodarsky podkreślił na początku tą zgodność z prawem, imo dość bezsensowną w takim stopniu jak fragment prawa dotyczący tego typu działań.
auto: Saxo VTS
silnik:: TU5J4
moc: 118km Pomógł: 34 razy Dołączył: 20 Sty 2008 Skąd: Górki Małe
Wysłany: Pon 21 Cze, 2010
Bonczek napisał/a:
Jaco napisał/a:
Bonczek napisał/a:
Ok masz rację, tylko miało być legalnie, zgodnie z prawem
NO w tym wypadku jest . Sprzedajesz auto legalnie dostajesz umowę i możesz sobie wyrejestrować , a co z nim zrobi nowy właściciel... jego sprawa
Trzymając się tej "legalności przedsięwzięcia" podpisując świadomie umowę z osobą której danych nie ma na umowie chyba nie jest wszystko ok? Całkowicie Cię rozumiem, tylko Vlodarsky podkreślił na początku tą zgodność z prawem, imo dość bezsensowną w takim stopniu jak fragment prawa dotyczący tego typu działań.
Ale kto napisał, że nie ma danych.. Napisałem że zamiast złomować, można CAŁKOWICIE LEGALNIE sprzedać takie autko komuś kto je skupuje... Jeszcze raz podkreślę CAŁKOWICIE LEGALNIE Z DANYMI NA UMOWIE ITP... nie wiem może u was w stolicy i okolicach nie ma takich ludzi, ale u nas często pojawiają się ogłoszenia typu Skupuje Stare Samochody itp itp...
_________________
Marek23 napisał/a:
Zobaczyłem ludzi, myślę sobie, przejdę na bogato. Nie pokleiło wogóle...
auto: Różne
silnik:: Różne
moc: Różnakm Pomógł: 51 razy Dołączył: 25 Sty 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 21 Cze, 2010
No tak, ale widziałeś kiedyś umowę kupna takiego samochodu? Najczęściej są to umowy spisane np. na osobę z czarnej listy banku czy firmy leasingowej, czyli taką której dane figurują wszędzie a ona nie istnieje. Dzięki czemu ten dobry człowiek który skupuje te samochody ma auto które się rozpływa, wyciąga sobie z niego części, wycina VIN i wywozi na zaprzyjaźniony złom - a to jest nielegalne.
auto: Saxo VTS
silnik:: TU5J4
moc: 118km Pomógł: 34 razy Dołączył: 20 Sty 2008 Skąd: Górki Małe
Wysłany: Pon 21 Cze, 2010
Bonczek napisał/a:
No tak, ale widziałeś kiedyś umowę kupna takiego samochodu? Najczęściej są to umowy spisane np. na osobę z czarnej listy banku czy firmy leasingowej, czyli taką której dane figurują wszędzie a ona nie istnieje. Dzięki czemu ten dobry człowiek który skupuje te samochody ma auto które się rozpływa, wyciąga sobie z niego części, wycina VIN i wywozi na zaprzyjaźniony złom - a to jest nielegalne.
Akurat widziałem i była wypisana na kupującego ( nie na babcie, ciocie , szwagra), pewnie jest wiele zasad działania takich ludzi, ale moim zdaniem to już popadanie w skrajności ( nie sprzedam gościowi auta bo wydaje mi się, że zrobi z nim coś niezgodnego z prawem) to tak jak by nie kupować wódki bo nigdy nie mamy pewności czy to oryginał czy z lewej rozlewni.. a jeśli jest z lewej rozlewni to ktoś złamał prawo...
_________________
Marek23 napisał/a:
Zobaczyłem ludzi, myślę sobie, przejdę na bogato. Nie pokleiło wogóle...
auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km Pomógł: 115 razy Dołączył: 10 Sty 2007 Skąd: Warszawa Centrum
Wysłany: Pon 21 Cze, 2010
Vlodarsky napisał/a:
Dałem pomuka Radziu !! Takiej odpowiedzi się spodziewałem dzięki.
Dziekuje bardzo chociaz jak wiesz nie mogę Ci pomóc - jestem koniem
Vlodarsky napisał/a:
Dodam, że jeśli już tą drogą idziemy Radek to trzeba mieć zaświadczenie z serwisu który ma odpowiedni wpis do ewidencji (zezwalający na przeróbki nadwozia jak w przypadku ciężarowy/osobowy) i wtedy przegląd rejestracyjny.
Jeżeli twoje pytanie (oczywiście hipotetycznie dotyczy Citroena) to chyba znam kogoś kto mógłby Ci w tym pomóc
A jeżeli chodzi o moje złomowane saxo to było tak jak napisał Kubas
Ja: Chciałem zezłomowac pojazd
Pan ze szrotu: To dawaj go Pan na wagę
Ja: (wyciagając "nadwozie" z siatki) Proszę
Pan ze szrotu: hahahahahahaha
Ja: hahaha to jak bedzie ???
Pan ze szrotu: Ponieważ mamy tu doczynienia ze znacznym ubytkiem nadwozia proponuję 500pln
Ja: Stoi
Ot taka historyjka
_________________ A można było jeździć francuzem całe życie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach