moim zdaniem nie bardzo to pasuje stylem do 306 to pierwsze
a druga kwestia to kwestia tego że nie wiadomo czy coś doda/ujmie ten tłumik ponieważ każdy układ ma określoną pojemność i nie mozna zakłądać sobie tłumika od tak.. byle jakiego. Tłumiki końcowe bardzo różnia sie od siebie konstrukcją - wiem ze Renault buduje tłumiki o dużej pojemności a np. Toyota o mniejszej ale dokłąda większy środkowy. Teraz wymiana tylnego tłumika na taki uniwersalny moze spowodować np. poprawę osiągów przy zachowaniu wględnego hałasu.. lub poprawę osiągów okupioną rykiem tłumika.. lub poprawę osiągów i brzydki brzęczący polonezowy dzwięk. Albo pogorszenie i te efekty dzwiękowe które wymieniałem. Ja w swoim zyciu zaliczyłem już taką zabawę z uniwersalnymi i wiem ze już nie będę tego wiecej kupował. Wolę poczekać, odłożyć i zrobić to w taki sposób aby nigdy nie ząłować że wydałem pieniadze na coś z czego nie byłem zadowolony.
Ot takie moje przemyślenia.
hmm... :553: Pijany byłeś ? Tyle byków w 5 zdaniach to tylko na Allegro można znaleźć
Co do treści to się zgadzam w 100%... Jako ekspert od zakładania wszelkiej maści dorabianych układów wydechowych powiem tak: jeśli jest dedykowany układ dobrej firmy do danego modelu to należy w niego zainwestować. Koniec, kropka.
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Śro 20 Gru, 2006
44FG napisał/a:
hmm... Pijany byłeś ? Tyle byków w 5 zdaniach to tylko na Allegro można znaleźć
spieszyłem się
_________________ when the flag drops the bullshit stops
.....action speaks louder than words....
44FG [Usunięty]
Wysłany: Śro 20 Gru, 2006
Generalnie rzecz biorąc ważne jest to co napisał Łukasz, czyli pojemność układu wydechowego. To należy dokładnie policzyć dla każdego silnika. Dedykowane układy wydechowe: znaczy ktoś to kiedyś policzył dokładnie, zaprojektował i teraz tłucze. Te pieniądze jakie trzeba zapłacić to głównie za know-how i za pracę jaką wykonano przy projektowaniu. Ktoś kto dorabia tłumik po prostu odwala robotę spawalniczą i tyle, bez żadnego głębokiego zastanawiania się nad tematem pojemności. Coś takiego nic dobrego nie przyniesie, no chyba, że przez przypadek. Zdecydowanie nie polecam takich rozwiązań, chyba, że rozpadł ci się układ fabryczny, a na rynku nie ma dostępnego dedykowanego (tak jak do mojego Rallye). Ja mam w ciągu 2 lat już 4 kompletny wydech (pierwszy był mocno połatanym oryginałem - był najlepszy) i wciąż nie jestem w pełni zadowolony, weź to pod uwagę.
auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km Pomógł: 115 razy Dołączył: 10 Sty 2007 Skąd: Warszawa Centrum
Wysłany: Wto 16 Sty, 2007
Widze że temat wydechów jest eksploatowany, to zapytam się bardziej doswiadczonych co by zrobili w mojej sytuacji:
Mam saxo vts.
Układ wydechowy oryginalny jest w opłakanej kondycji.
Wszystko od "plecionki" jest do wymiany w najblizszym czasie.
Kolektor ze wzgledów ekonomicznych pozostaje seryjny.
Mój koncept jest następujacy:
Za kolektorem rura np kwasówka o średnicy wylotu z kolektora + tłumik końcowy (jaki? Nie wiem, na pewno nie jakaś "rynna").
Proszę teraz o sprostowanie czy to ma sens, czy tez mam iśc do citroena i za krocie kupić oryginalny układ wydechowy ?
Nie szukam dodatkowych koni bo bez wymiany kolektora to chyba ich nie znajdę
Nie chcę pogorszyć tego co jest.
_________________ A można było jeździć francuzem całe życie...
auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km Pomógł: 115 razy Dołączył: 10 Sty 2007 Skąd: Warszawa Centrum
Wysłany: Wto 16 Sty, 2007
No to czeka mnie długa droga
Tak jak wspominałem chyba "łacznik" od kolektora do tłumika zrobie gdzieś, a skupie się na samym tłumiku końcowym.
Tak jak wspominałem efekciarskie końcówki odpadaja - ma być klasycznie i blisko oryginału.
_________________ A można było jeździć francuzem całe życie...
auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km Pomógł: 78 razy Dołączył: 04 Gru 2005 Skąd: Warszawa Wola
Wysłany: Wto 16 Sty, 2007
bierz magnexa. Jak narazie duzo go osob kupiło a jeszcze nikt nie narzekał.
Łukasz je sprzedaje, sciaga, handluje, opyla ... nie wiem . Poporstu moze ci załatwić.
Ja mam od Łuka i jestem 110% zadowolony. Końcówka troche lipna, ale sie przyzwyczaiłem.
auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km Pomógł: 115 razy Dołączył: 10 Sty 2007 Skąd: Warszawa Centrum
Wysłany: Śro 17 Sty, 2007
Chętnie bym się spotkał z jakimś "szczęśliwym posiadaczem" i obejrzał (posłuchał).
Rekomendacja jest odpowiednia, ale chętnie bym zobaczył to cudo w realu.
_________________ A można było jeździć francuzem całe życie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach