auto: 205/C4
silnik:: tu5j2
moc: ~100km Pomógł: 73 razy Dołączył: 25 Mar 2007 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Sob 27 Sie, 2011 Dwie Francuskie zagadki - belka i ręczny
A więc moja belka jest cała nowa.
Wahacze z 309gti
Drązki 205gti
Stabilizator 106 s16
Czopy, łożyska, uszczelniacze wszystkie nowe, śruby nowe.
Poduszki belki też nowe itd. No ale do rzeczy ustawiłem sobie porządaną wysokość belki.
I jakież było moje zdziwienie gdy po opuszczeniu samochodu (amortyzatory jeszcze nie założóne) prawa strona jest 0,5cm niżej niż lewa. No dobra mówie sobie w poprzedniej belce było podobnie, ale wine zrzuciłem wtedy na to że z jednej strony odkręciłem torxa i wybiłem a z drugiej strony tą śrubę z gwintem z obu stron.
No więc nauczony tamtą sytuacją pug znowu do góry, i prawa strona o jeden ząbek do góry przy torxie a potem o jeden w dół z drugiej strony. No i nic kurde sie nie zmieniło....
Teraz już z domu wpadłem na to że przykręcająć stabilizator podnosciłem troszkę prawą stronę żeby śrubą trafić. Może by teraz zrobić taki myk że przycisnąć prawy wachacz do dołu naprężająć stablizator ?
Generalnie nie mam po mału pomysłu jak ustawić obie strony na jednej wysokości...
Mam też drugą zagadkę hehe
Z tyłu teraz tarcze, wszystko nowe, klocki, tarcze, zaciski zregenerowane, zestawy mocujące klocki nowe, linki ręcznego nowe, zaciągam ręczny i lewa strona trzyma a prawa się obraca nawet po mocnym naciągnięciu linki aaaaaaaa.... Zmierzyłem sobie suwmiarką ile tłoczek wystaje i z obu stron wystaje tyle samo... Linki na pewno założone na dobre strony... Też już nie mam pomysłu co z tym fantem zrobić...
auto: Saxo VTS
silnik:: TU5J4
moc: 118km Pomógł: 34 razy Dołączył: 20 Sty 2008 Skąd: Górki Małe
Wysłany: Nie 28 Sie, 2011 Re: Dwie Francuskie zagadki - belka i ręczny
kubas napisał/a:
Generalnie nie mam po mału pomysłu jak ustawić obie strony na jednej wysokości...
powyciągaj drążki, amorki i można odkręcić stabilizator
1. lewareczkiem ustaw sobie wahacze na jednakowej wysokości ( można sobie zmierzyć odległości pomiędzy punktami mocowania amortyzatorów [ Marek V. wie ile powinno być, żeby poszło na glebę ] )
2. jak już wahacze są na jednakowej wysokości wsadzamy drążki , zakręcamy śrubki , amorki , stabilizator i powinno być ok ( tzn tak mi się wydaje, że powinno , ale wcale nie musi )
( co do konieczności odkręcania stabilizatora to nie jestem pewny czy to konieczne, ale co tam...)
kubas napisał/a:
Mam też drugą zagadkę hehe
Z tyłu teraz tarcze, wszystko nowe, klocki, tarcze, zaciski zregenerowane, zestawy mocujące klocki nowe, linki ręcznego nowe, zaciągam ręczny i lewa strona trzyma a prawa się obraca nawet po mocnym naciągnięciu linki aaaaaaaa.... Zmierzyłem sobie suwmiarką ile tłoczek wystaje i z obu stron wystaje tyle samo... Linki na pewno założone na dobre strony... Też już nie mam pomysłu co z tym fantem zrobić...
może mechanizm który linka "przekręca" "czy "naciąga" w zacisku jest już zużyty, albo coś się rozsypało i nie przenosi naciągu linki na tłoczek...
takie moje luźne przemyślenia
_________________
Marek23 napisał/a:
Zobaczyłem ludzi, myślę sobie, przejdę na bogato. Nie pokleiło wogóle...
Co do belki,to kilka dni temu taka sama sytuacja spotkała mnie przy moim RC. Drążki ustawiłem tak, że po obu stronach była identyczna wysokość (bez amortyzatorów i bez stabilizatora) Przy próbie dokręcenia jednej z płetw stabilizatora też musiałem lekko nadusić wahacz żeby dokręcić płetwę. Po opuczczeniu auta jedna strona jest wyżej o ok. 0,5-0,7mm.
Na razie tak zostało, bo i tak autem nie jeżdżę, a będe je podwyższał za ok. miesiąc.
Obstawian na 99% że to stabilizator jest sprawcą tej ierówności. Wydaje mi się, że powinno się go tak ustawić, żeby śruby płetw wchodziły bez problemów i bez naprężeń. I wtedy prawdopodobnie nie będzie ich ścinało ani nie niszczyło gwintu.
Spróbuj ustawić tak stabilizator jak napisalem i podziel się wnioskami.
auto: Saxo VTS
silnik:: TU5J4
moc: 118km Pomógł: 34 razy Dołączył: 20 Sty 2008 Skąd: Górki Małe
Wysłany: Nie 28 Sie, 2011
w sumie słuszna uwaga, bo to naprężony stabilizator może powodowac te różnice... jeśli tak to pytanie czy wynika to ze złego ustawienia płetw na stabilizatorze w sumie troszkę kombinacji jest, czy z tego że stabi. jest już lekko " przekręcony "
_________________
Marek23 napisał/a:
Zobaczyłem ludzi, myślę sobie, przejdę na bogato. Nie pokleiło wogóle...
auto: Citroen Saxo
silnik:: 1.6 16v
moc: 120km Pomógł: 5 razy Dołączył: 31 Lip 2010 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie 28 Sie, 2011
Moim zdaniem nigdy nie będzie idealnie równo... Konstrukcja belki jest niesymetryczna a liczba wypustów na wieloklinie zbyt mała żeby ustawić to co do milimetra Swoją drogą po co taka dokładność skoro np. zbiornik paliwa też nie jest symetryczny ?
auto: 205/C4
silnik:: tu5j2
moc: ~100km Pomógł: 73 razy Dołączył: 25 Mar 2007 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Nie 28 Sie, 2011
Meehow napisał/a:
Swoją drogą po co taka dokładność skoro np. zbiornik paliwa też nie jest symetryczny ?
Taka dokładność po to żeby mi nie obcierało o karoserie.
Już doszedłem do tego jak to ustawić, generalnie idzie prawie co do milimetra tylko trzeba się trochę tym drążkiem nakręcić. Na szczęście wszystko świeżo poskładane więc wychodzi luźno
Co do płetw stablizatora to odkręcając tylko jedną nie da się ustawić tak żeby było bez naprężeń. Nie mam innej możliwości bo jedna ze stron wchodzi dość opornie więc nie ruszam jej już.
No i na moje oko trochę naprężony stabilizator wstępnie powinien już być.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach