Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Poczta   Rejestracja   Zaloguj   Album


Poprzedni temat «» Następny temat
Docieranie a olej
Autor Wiadomość

Greg 
sushi nori


auto: 106 S16, Willy
silnik:: TU5J4 1.6 16V
moc: 168km
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Skąd: Warszawa

Wysłany: Śro 07 Wrz, 2011   Docieranie a olej

No właśnie - na jakim oleju powinno docierać się silnik (zakuty) w sytuacji że nowe są panewki, zawory świeżo wyszlifowane itd.?

Wiele razy słyszałem, że na mineralu. Tomek Strozik twierdzi że w tej chwili to tak marginalny proces przy obecnych technologiach, że układają się w zasadzie tylko pierścienie i powinno się to robić na oleju na którym później będzie pracował silnik. :]

No więc jak jest lepiej? :)
_________________
"If in doubt, flat out." - Colin McRae
 
 

KarQ 
spieprzaj dziadu

auto: 500SEC i inne
silnik:: 5.0
moc: 326km
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 10 Maj 2009
Skąd: WZ

Wysłany: Śro 07 Wrz, 2011   

Bart jest fanatykiem kujawskiego, więc pewnie będzie go polecał, ja osobiście wolę bartka :DD
_________________
EM-AIR SYSTEM
www.em-airsystem.pl
Wentylacja | Klimatyzacja | Chłodnictwo
 
 

Czesio
[Usunięty]

Wysłany: Śro 07 Wrz, 2011   

Cytat:
No więc jak jest lepiej? :)


Millers ma olej do docierania , Łukasz mi polecał jak docierałem silnik w Colcie
 
 

Greg 
sushi nori


auto: 106 S16, Willy
silnik:: TU5J4 1.6 16V
moc: 168km
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Skąd: Warszawa

Wysłany: Śro 07 Wrz, 2011   

Tak, wiem, rozmawiałem z naszym mr. Millersem. :)

Natomiast osoba, która składa silniki do sportu (w tym mój, Badiego) robi to na docelowym oleju. Stąd pytanie.
_________________
"If in doubt, flat out." - Colin McRae
 
 

Jaco 
kośimazaki


auto: Saxo VTS
silnik:: TU5J4
moc: 118km
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 20 Sty 2008
Skąd: Górki Małe

Wysłany: Śro 07 Wrz, 2011   

Napisze jutro jak robi inna osoba, która składa silniki do sporu ;)
_________________
Marek23 napisał/a:
Zobaczyłem ludzi, myślę sobie, przejdę na bogato. Nie pokleiło wogóle...
 
 
 

Bart 
HEJTER


auto: ...bus
silnik:: jest
moc: jestkm
Pomógł: 167 razy
Dołączył: 03 Cze 2007
Skąd: z dupy

Wysłany: Śro 07 Wrz, 2011   

jest 5 szkół docierania, już były takie tematy. Rób jak uważasz - część powie, że tak jest ok, inni stwierdzą, że źle robisz. Tak w skrócie.
 
 
 

Greg 
sushi nori


auto: 106 S16, Willy
silnik:: TU5J4 1.6 16V
moc: 168km
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Skąd: Warszawa

Wysłany: Śro 07 Wrz, 2011   

Bart napisał/a:
jest 5 szkół docierania, już były takie tematy. Rób jak uważasz - część powie, że tak jest ok, inni stwierdzą, że źle robisz. Tak w skrócie.

Wiedziałem, że dokładnie to osiągnę tym wątkiem, ale nadal mnie korciło. :D

Chcę mieć szersze spojrzenie na doświadczenia. :)
_________________
"If in doubt, flat out." - Colin McRae
 
 

CHRZANEK 
bzuuummmmmmmmmmmm
Dr Prof.

auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km
Pomógł: 115 razy
Dołączył: 10 Sty 2007
Skąd: Warszawa Centrum

Wysłany: Śro 07 Wrz, 2011   

Ja wyznaje zasadę że trzeba uczyć od małego.
Jak kiedyś złożyłem silnik w CC do rallycrossu to po pierwsza trasa to był kurs do Częstochowy (to taka miejscowość koło Wyrazowa) i zpowrotem z absolutnym zakazem używania 5 biegu - i bez gwałtownych przyspieszeń.
I tak jechałem sobie ponad 450 km w akompaniamencie silnika kręcącego się 4500rpm.

PS: Motor był składany "na luźno" - palił 0,5l na 1000km.
_________________
A można było jeździć francuzem całe życie...
 
 
 

Tomcat 
Pisze wiadomość....


auto: VTS + 147
silnik:: 1.6 + 1.9
moc: pierdyliard srylionówkm
Pomógł: 22 razy
Dołączył: 11 Wrz 2008
Skąd: Miasto Królów

Wysłany: Śro 07 Wrz, 2011   

Nie wiem jaka jest jedyna słuszna teoria, bo pewnie każdy ma swoją i trzeba by porozmawiać z jakimś pasjonatem prof dr inżynierem habilitowanym, a takiego zapewne tutaj nie ma (poza Chrzankiem)... Ale ! Ja podszedłem do tego na swój zdrowy rozsądek. 100-200 km na pierwszym półsyntetycznym oleju mega spokojnie, żeby wypłukać opiłki i wszelki tego typu syf. Później kilkaset km na drugim oleju (Mobil półsyntetyk) powoli go rozkręcając, żeby się nauczył skubaniec i nie wpadł w szok. Trzeci olej docelowy i dzida.

Zapewne nie mam racji i inżynierowie całego świata się ze mnie śmieją, ale silnik zapierdziela już 13 tys. km z czego w większości na ostro, jest mocny i zjada tyle oleju ile powinien. Chyba o to chodzi...
_________________
EXTREME Performance Tyres
www.extreme-tyres.com
 
 
 

rasta 
co to była za emisja?
Tępy Huj


auto: Brak
silnik:: Triumph
moc: 125km
Pomógł: 36 razy
Dołączył: 07 Gru 2007
Skąd: Wawa

Wysłany: Śro 07 Wrz, 2011   

Ja docierałem na jakiś najtańszym mineralu z oferty Orlenu :D

Jak na razie jakieś 30-40 tyś, zrobiłem od poskładania (precyzyjnie nie jestem w stanie określić) w tym większościowy na czerwonym polu i motorownia ma się dobrze.
_________________
658,94:1 - nezoP
 
 
 

CHRZANEK 
bzuuummmmmmmmmmmm
Dr Prof.

auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km
Pomógł: 115 razy
Dołączył: 10 Sty 2007
Skąd: Warszawa Centrum

Wysłany: Czw 08 Wrz, 2011   

rasta napisał/a:
a docierałem na jakiś najtańszym mineralu z oferty Orlenu


Ja na lotosie mineralnym - serio.
Pierwszy olej "zlałem" po jakichś 5 roboczogodzinach (w celu wypłukania opiłków itp)
Drugi olej wymieniłem właśnie po w/w pielgrzymce do Częśtochowy.

Trzeci olej docelowy był to Castrol RS 10W60 - ponieważ wtedy o Motulu lub Millersie jeszcze mi się nie śniło :)
_________________
A można było jeździć francuzem całe życie...
 
 
 

Nath 
słucham Michaela Jacksona
VW T3 - Westfalia


auto: Clio/T3/E300
silnik:: 2.0/1.6/3.0
moc: czort wiekm
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 21 Kwi 2010
Skąd: Szczecin

Wysłany: Czw 08 Wrz, 2011   

Rowniez jak docieralem rajdowki to na zwyklym najtanszym oleju GM/Lotos.. a pozniej juz te ktore docelowo maja byc.. np: Sej rozwiert, troche wysilony po takim zabiegu miedzy wymianami (tj 5tys km lub co 4-5 startow) nie wykazywal "brania" oleju.
_________________
Automobilklub Szczeciński #99
 
 

M 
HEJTER
ZJEBYWACZ TEMATÓW

auto: BMW
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 02 Gru 2005
Skąd: Kraina Grzybów

Wysłany: Czw 08 Wrz, 2011   

Ja nigdy nie docierałem więc tym razem nie wypowiem swojej opinii.
_________________
Samochody to ZUO!
 
 

Jakarti 
bzuuummmmmmmmmmmm


auto: Clio Sport
silnik:: 2.0
moc: 201km
Pomógł: 53 razy
Dołączył: 10 Sty 2006
Skąd: Warszawa

Wysłany: Czw 08 Wrz, 2011   

eM mnie ubiegł.. tzn chcialem napisac, ze eM nie docierał nigdy.. bo eM wie co to tarcie. w koncu bedzie mial drugiego dzieciaczka :D
_________________
Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
 
 
 

Vlodarsky 
bzuuummmmmmmmmmmm


auto: Pedżo 306 cab
silnik:: XU10J4
moc: 152km
Pomógł: 103 razy
Dołączył: 15 Gru 2005
Skąd: Warszawa/Łomianki

Wysłany: Czw 08 Wrz, 2011   

Ja też jestem za docieraniem na minerale. Nigdy do oporu, nigdy nie przegrzewać. Dać się dogrzać i jeździć do 3/4 możliwości jakieś 500-800km, dać odpocząć, zgasić.
To tak na podstawie kilku rozmów z ludźmi którzy coś tam robią. Pierścienie się nie ułożą - nie będzie szczelności. Takie mam rozumowanie, ale nikogo do tego nie namawiam. Pozdrawiam :)
_________________
www.racing-oils.pl
www.millersoils-warszawa.pl
www.citroen-warszawa.net
www.facebook.pl/vlodarskyracing
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Design by: DesignerCase.net fitting by szpak
Strona wygenerowana w 0.07 sekundy. Zapytań do SQL: 8