auto: Clio Sport
silnik:: 2.0
moc: 201km Pomógł: 53 razy Dołączył: 10 Sty 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 09 Mar, 2007 [F] Football Factory
wrocilem wlasnie z... haloweczki i siadajac na bujanym fotelu pomyslalem, ze popykam sobie pilotem i zobacze co tam daja w tv.. traf chcial, ze zobaczylem scenke gdzie rozmawiali kibice jakiejs druzyny, a wszystko co zwiazane z pilka zawsze zwraca moja uwage. wiec ogladam wspominajac jak to fajnie jest kopac ta pilke, wracac z siniakami na nogach, zmeczony itd.. a tu na ekranie pokazuje sie tytul Football Factory
nigdy nie obejrzalem.. a chcialem. szybka decyzja - ogladamy.. po 5 sekundach mama spytala mnie czy nie mam sluchawek zeby jej pozyczyc bo jesli ktos chcialby sie nauczyc kilku.. set przeklenstw po angielsku (lektor tez sobie nie zalowal) to ma tutaj lekcje za darmo.. wracajac do tematu.. film opowiada o zyciu angielskich chuliganow czekajacych na weekend i na "ustawke" z kibicami przeciwnej druzyny. z tym, ze wbrew pozorom nie jest to jakis pusty filmik o lobuzach.. naprawde ogladalem z zaciekawieniem i wcale nie dlatego zeby zobaczyc jak kogos "glanuja" naprawde swietnie zostaly oddane realia tamtych lat.. nasi chuligani z poczatku lat 90tych w porownaniu do tych z UK to pikus..konczy sie zaskakujaco bo wcale nie moralizatorsko chociaz pewne niedomowienie pozostaje.. film zostal nakrecony na podstawie ksiazki Johna Kinga z 1996 roku.
na pewno wielu z was widzialo ale dla tych co nie wiedzielo.. z dziewczyna nie radze ogladac.. ale z kolegami i z piwkiem w reku mysle ze warto.
polecam.
Football factory"
Wielka Brytania 2004. Reż. Nick Love. Grają: Danny Dyer, Neil Maskell, Frank Harper
_________________ Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
Misiek_lbn Aż żal się spieszyć na tym forum victory is mine !
auto: Lancer Evo VII
silnik:: 2.0
moc: 330km Pomógł: 17 razy Dołączył: 24 Lut 2007 Skąd: Horsham
Wysłany: Pią 09 Mar, 2007
podobne do Hooligans
mam na płytce ale jakoś nie miałem okazji się zebrać... dziś chyba na dobranoc sobie obejrzę...
auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km Pomógł: 78 razy Dołączył: 04 Gru 2005 Skąd: Warszawa Wola
Wysłany: Pią 09 Mar, 2007
Hooligans to lipa po maxie.
FF - jeden z najlepszych filmów jakie widziałem. Realia dobrze oddane, ciekawe poboczne wątki , moment jak sa w klubie i podrywaja dwie panny i zaczyna leciec w podkładzie David Guetta dla mnie scena kultowa, film na wypasie, dodatkowo wielki plus ze angielski wogole mistrz.
auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km Pomógł: 49 razy Dołączył: 16 Lut 2006 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią 09 Mar, 2007
Ogladałem kiedyś Football Factory, ale chyba nie był to jakiś szczególnie interesujacy film, bo nie pamietam z niego ani jednej sceny.
Z podobnego klimatu czyli o chuliganach jest mało znany poslski dokument "to my rugbyści" nie pamietam go zbyt dokałdnie, ale coś mi się kojarzy ze przedłużajace się wywiady były momentami mocno nudne ale było tez pare scen z których można się pośmiać.
auto: Clio Sport
silnik:: 2.0
moc: 201km Pomógł: 53 razy Dołączył: 10 Sty 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 09 Mar, 2007
Cytat:
FF - jeden z najlepszych filmów jakie widziałem. Realia dobrze oddane, ciekawe poboczne wątki , moment jak sa w klubie i podrywaja dwie panny i zaczyna leciec w podkładzie David Guetta dla mnie scena kultowa, film na wypasie, dodatkowo wielki plus ze angielski wogole mistrz.
moment w klubie owszem - bardzo dobra scena ale takich bylo mnostwo.. i dokladnie tak jak mowi Michal - wszystko pieknie oddane.. dla mnie pelen realizm. co do angielskiego to prawda.. tez sluchalem z zaciekawieniem.. nawet zalowalem ze byl lektor bo naprawde AKCENT z chelsea to mistrzostwo taka mlodociana gangsterka..
_________________ Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
mam oryginał jeśli ktoś chce - za mięsiąc wróci z usa to mogę pozyczyć
Misiek_lbn Aż żal się spieszyć na tym forum victory is mine !
auto: Lancer Evo VII
silnik:: 2.0
moc: 330km Pomógł: 17 razy Dołączył: 24 Lut 2007 Skąd: Horsham
Wysłany: Nie 11 Mar, 2007
przekoloryzowaliście moim zdaniem... film fajny, ale nie rewelacja... scena w lkubie.. co macie na myśli że kultowa... spodziewałem się czegoś fajnego a nie takiego zachowania... myślałem że zrobią to jakoś inaczej, a nie jak... no nieważne...
film oceniam 4/6... pzdr
BARANMC [Usunięty]
Wysłany: Nie 11 Mar, 2007
nie powala na kolana
Misiek_lbn Aż żal się spieszyć na tym forum victory is mine !
auto: Lancer Evo VII
silnik:: 2.0
moc: 330km Pomógł: 17 razy Dołączył: 24 Lut 2007 Skąd: Horsham
Wysłany: Nie 11 Mar, 2007
dokładnie... jak to ktoś napisał, fajnie obejrzeć z kolegami przy piwku...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach