Powyżej rozrysowałem dwa przypadki
a) realny - jest sobie silnik, napędzane wałem koło pasowe i połączone paskiem 3 odbiorniki(np alternator,pompy etc) , które działają siłą przeciwnie do siły napędowej wału - stawiają quasi stały opór bo pobierają energię na swoją pracę
b)hipotetyczny - wał przekazuje sobie mniejszą wartość na pasek ale uzupełnia go np silnik elektryczny który w żądanym czasie podaje większą siłę na pasek niż sam wał.
Chodzi o kwestie że sumarycznie to wał jest napędzany tym zewnętrznym silnikiem który przenosi moc na koło pasowe.
Teraz pytanie - czy taka sytuacja jest dopuszczana przy konstrukcji typowego silnika - zakładam że elementy wału i napędu znoszą takie same siły skrętne symetrycznie niezależnie od kierunku siły?
Czy ktoś może mnie poprawić lub potwierdzić?
Pomijam kwestie czy pasek zniesie np 30kW bo to już jest zupełnie inna kwestia.
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Śro 28 Mar, 2012
kosmita napisał/a:
M, dokładnie tak
Tak samo jak ze sznurkiem, możesz coś na nim ciągnąć, ale nie możesz pchać.
No dobrze ale siła na tym dodatkowym silniku jest większa niż na pierwotnym więc on wszystko ciągnie i zgodnie z tym co piszesz jednak powinno być ok Przecież to nie łańcuch
kosmita napisał/a:
A o co chodzi z tym dodatkowym silnikiem tak w ogóle ?
Tak naprawdę to o wiele spraw na raz, chodzi mi o to żeby sobie raz to wyjaśnić i żeby mi się to nie pałętało po głowie
auto: Reno Sport
silnik:: 1.6
moc: 133km Pomógł: 15 razy Dołączył: 17 Cze 2009 Skąd: przyjezdny
Wysłany: Śro 28 Mar, 2012
M napisał/a:
No dobrze ale siła na tym dodatkowym silniku jest większa niż na pierwotnym więc on wszystko ciągnie i zgodnie z tym co piszesz jednak powinno być ok
Po prostu taka była moja pierwsza myśl jak zobaczyłem, ten Twój schemat.
Wg mnie lepiej jakby większa siła ciągnęła to wszystko, ale nie upieram się, że tak musi być na 100% jeśli miałoby być tak jak narysowałeś, to na pewno potrzebny byłby napinacz między silnikiem a wałem
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Śro 28 Mar, 2012
Bardzo dobrze i ja chce zeby wal zostal odbiorca Tak ma byc. Chodzi mi tylko o to czy dla walu i kola pasowaego to jest ok ale musi byc skoro mozna hamowac silnikiem.
auto: Skoda 105L
silnik:: 1049 cm3
moc: 43km Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Paź 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 28 Mar, 2012
Według mnie każdy punkt na pasku porusza się z taką samą prędkością liniową, więc nie powinno mieć znaczenia w którym miejscu jest napęd o ile koło da radę przenieść siłę na pasek przy tak małej średnicy skutecznej.
Silnik po prostu będzie miał lżej kręcić wałem korbowym i tyle.
_________________
Cytat:
przyczyna dzwona taka sama jak ostatniego dacha... czyli bomba na pałę po drodze której nie znam bez opisu...
auto: Skoda 105L
silnik:: 1049 cm3
moc: 43km Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Paź 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 28 Mar, 2012
Pasek to pasek, jak jest napięty to nie ważne gdzie pociągniesz - jak masz wszystko napięte i przenosi siłę to wszystko się obróci razem. Jak nie obróci tzn, że nie jest wstanie przenieść obciążenia, przeskoczy ząb albo poślizgnie się pasek klinowy.
_________________
Cytat:
przyczyna dzwona taka sama jak ostatniego dacha... czyli bomba na pałę po drodze której nie znam bez opisu...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach