auto: Renault Clio
silnik:: F4R 738
moc: 188km Pomógł: 132 razy Dołączył: 13 Mar 2008 Skąd: Będzin
Wysłany: Pią 22 Cze, 2012
Greg, Gościa bronić nie chce, ale w firmach pracują nie tylko właściciele, ale również pracownicy, czasem ktoś coś spierdoli i tyle. Jest problem trzeba rozwiązać i tyle.
Są 2 strony medalu... 1 to taka że odebrałem głowice z zamontowanymi zaworami ale bez wałków itd.
Hmm gdyby mój mechanik zamontował wałki, sprawdził luzy itp. to nie było by problemu bo pod szlifowanie trzonków to normalne w motorsporcie..
Z 2 strony jak frezował gniazda to powinien to sprawdzić... o ile on frezował..hmm
Uszczelka 110 zł + robocizna+ czas...
Dziś będę sciągał zawory jeżeli kanały przy gniazdach będą zjeb.... to głowica idzie do zwrotu i opiszę dokładnie i zrobie foty bo gość jest znany z tego co robi i polecony przez kilku zawodników z RPP i RSMP.
Właśnie byłem na oględzinach i głowica zrobiona ładnie, po prostu pier... pech zawory trochę siadły i do tego podejrzewam że liftery są z małym skokiem bo po ściśnięciu ma maxa opierały zawór.
Jutro zawory zostaną przeszlifowane na trzonkach i powinno być ok
Gniazda zaworowe były podfrezowane jak to bywa podczas naprawy czy regeneracji głowicy i zawór siadł głębiej, lifter czyli samo regulator zaworów ma ok 3 mm skoku i tak się złożyło że nawet po ściśnięciu liftera brakło luzu i zawór minimalnie się uchyla wtedy kiedy powinien być zamknięty..
Na 2ch zaworach wydechowych 1i 2 cylindra. Wg mnie to zbieg nieszczęśliwych okoliczności, frezu zaworu oraz być może lifterów.
Podejrzewam że jak bym kupił nowe może problem by znikł ale myśleliśmy że problem jest większy i zdarliśmy głowice.
nie rozumiem bardzo co bylo robione? splanowana glowica, ale tylko tak delikatnie wiec jak mogly sie spotkaz zawory z tlokami, caly czas czytam ale nie czaje o co chodzi
mam dol z 206 bez naciec na tlokach i nic mi sie nie chce spotkac
Nie spotkały sie zawór z tłokiem, po prostu brakło luzu na zaworze i zawory wydechowe na 1 i 2 cyl. były minimalnie uchylone ok milimetra co spowodowało utratę kompresjii
-Zawór po szlifie gniazda siadł głębiej+ maly skok lifterał= brak luzu zaworowego i ok 1 mm uchylony zawor na sprężaniu i brak kompresjii
auto: Cayane
silnik:: Tuaregoa
moc: np 182km Pomógł: 16 razy Dołączył: 18 Lis 2009 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 24 Cze, 2012
acik666 napisał/a:
Gniazda zaworowe były podfrezowane jak to bywa podczas naprawy czy regeneracji głowicy i zawór siadł głębiej,
Napisałbym Ci do czego nadaję się taki gniazdo/głowica która ma ponad 1mm opuszczoną przylgnie zaworową, ale nie wiem czy mi wolno na tym furum
ps. w przyzwoitych zakładach obróbki 'z wyobraźnią' każdy frezer skróci zawory o wartość jaką wjechał frezem/nożem. Niestety wielu wciąż udaje idiotów z spycha to na mechaników.
_________________ Stefan ma dobre ciśnienie....
...w oponach!
Nie wiem czy 1 mm na 100% wyglądają i wystaja normalnie, może liftery jakieś lewe ale pracowały i silnik chodził cicho.
Głowica jest z innego saxo którą wziąłem na wymiane a wałki , liftery i cała reszta z mojego saxo
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach