Mam taki dylemat, silnik w moim padalcu ma już prawie 240 tysi przejechane, olej smakuje mu wyśmienicie i jedzie jakby jakoś wolniej
No i nie wiem, opłaca się remontowac to co mam pod maską, czy kupic nowy?
Kupując nowy motor mogę się naciąc i kupic podobnego padalca, ale z drugiej strony mój ma poważny przelot i nie wiem czy remont to nie rzeźbienie w gównie na które wydam 2 razy więcej niż na nowy i jego ogarnięcie przed włożeniem.
Może Grzesiek VTS ma coś do zaoferowania w temacie?
Info dla Bajerki: 16V i turbo mnie nie interesują [/b]
nie znam sie, ale ten rallye duzo sie rozni od takiego 1.6 8v jak w saxo vts? Przelozyc osprzet odpalic i po robocie zmiana pierscieni, raczej bedzie kosztowala co taki silnik w uzywce u grzegorza
zmiana pierscieni, raczej bedzie kosztowala co taki silnik w uzywce u grzegorza
Właśnie dlatego myślę o włożeniu innego. Nie znam się wcale, wiem że 1.6 8V są 2 rodzaje:
-NFZ (TU5JP) 65 kW 89KM
-NFW (TU5J2), NFY (TU5J2) 74 kW 101KM
zmiana pierscieni, raczej bedzie kosztowala co taki silnik w uzywce u grzegorza
Właśnie dlatego myślę o włożeniu innego. Nie znam się wcale, wiem że 1.6 8V są 2 rodzaje:
-NFZ (TU5JP) 65 kW 89KM
-NFW (TU5J2), NFY (TU5J2) 74 kW 101KM
Czym one się różnią?
Słabszy ma inną głowicę, a rejlakowy to ciężko zakupić bo mało tego było. Można niby zmienić sam blok, ale to papranie w gównie. Ja bym na Twoim miejscu szukał 16V. Ewentualnie sprzedam Ci mój jak fura zgnije
Tylko to? Rozumiem, że jest opcja sprawdzic moją głowicę, jeśli nie jest pokrzywiona czy pęknięta to szlifnąc lekko i włożyc do tego słabszego motoru?
martin.h napisał/a:
Ewentualnie sprzedam Ci mój jak fura zgnije
To kolejna przewaga zmieniania motoru, ogarnie się pod maską burdel jak będzie wyciągnięty bo ruda się mi tam wprasza powoli, by się obspawało i pomalowało przy okazji.
auto: 205/C4
silnik:: tu5j2
moc: ~100km Pomógł: 73 razy Dołączył: 25 Mar 2007 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Pon 09 Lip, 2012
Ziom nie kombnuj zrób swój silnik. Olej wpierdala najprawdopodobniej przez uszczelniacze zaworowe + jakieś uszczelniacze wału/wałka. To nie są duże koszta. Obstawiam że pierścienie są ok.
Zmierz kompreche i będzie jasne, jak jest ok to zrób remont głowicy + jakaś obróbka i będzie gicio
Jeśli teraz zrobię głowicę i uszczelniacze to nie jest tak, że za jakiś czas może się reszta zjebac? Jednak trochę kilometrów ten motor przejechał. W silniku z mniejszym przebiegiem po zrobieniu na starcie uszczelniaczy i głowicy szansa na zjebanie się czegoś innego w środku jest chyba mniejsza?
Zmierzę kompresję i pogadam na ten temat jeszcze z moim mechanikiem, zobaczę co powie.
auto: 205/C4
silnik:: tu5j2
moc: ~100km Pomógł: 73 razy Dołączył: 25 Mar 2007 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Pon 09 Lip, 2012
Koto napisał/a:
Jeśli teraz zrobię głowicę i uszczelniacze to nie jest tak, że za jakiś czas może się reszta pomylony? Jednak trochę kilometrów ten motor przejechał. W silniku z mniejszym przebiegiem po zrobieniu na starcie uszczelniaczy i głowicy szansa na pomylony się czegoś innego w środku jest chyba mniejsza?
Zmierzę kompresję i pogadam na ten temat jeszcze z moim mechanikiem, zobaczę co powie.
Ziom saxorulez brał taki silnik od chrzanka z przebiegiem 300k i dół silnika był w stanie idealnym
ja bym poszedl w cos takiego, zakupil jakies 8v jakie kolwiek, z jak najmniejszym przebiegiem, tego jest w cipke z 206,c3,xsary, dal glowe z rallye do planowania i wymiany uszczelniaczy, wcale to nie droga impreza , skrecil to do kupy i zestaw bedzie git
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach