cisnienie ciśnieniem, ale znaleźć stację gdzie nie jest zwalony kompresor to sukces
rożnice w odczytach potrafią sięgać nawet 0.5atm :551:
ostatnio bardzo mi się podoba kompresor na Statoilu na Rosoła, jest elektryczny, ustawiasz tylko właściwe ciśnienie i sam pompuje lub popuszcza
ha
to ja nigdy na takie nie trafilem, znaczy domyślam się o jakich mówisz, ale teraz są jeszcze nowsze
tutaj jest taki ze zakładasz na wentyl końcówkę i ustawiasz na maszynie ciśnienie... hehe fajnie zabrzmiało i już czekam na ripostę
auto: Š135R, Š105
silnik:: duży i mały
moc: jest w Nas samychkm Pomógł: 15 razy Dołączył: 28 Lip 2007 Skąd: prosto z Serca
Wysłany: Pon 21 Sty, 2008
Nie chciałem zakładać nowego tematu... więc się podpinam
______________________
myśle nad nabiciem kół azotem... czasami się wyskakuje na tor na wyrazów... sezon sie zbliża...
1) co o tym sądzicie, jest sens?
2) czy zapodać większe ciśnienie niż zwykle?
_________________
"mam wrażenie że z ludźmi się coraz gorzej rozmawia" - eM
auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km Pomógł: 115 razy Dołączył: 10 Sty 2007 Skąd: Warszawa Centrum
Wysłany: Pon 21 Sty, 2008
Jak azot to napompowac tyle ile trzeba...
Jeżeli wierzyć fizyce to azot sie nie rozszerza i masz stae ciśnienie.
Aha i pamiętaj ze jak Ci u gumiarza napompuja azotem a ty np na stacji dopompujesz choćby najmniejsza ilosć "zwyklego" powietrza to juz jest DUPA
Robi sie mieszanka i traci wlaściwosci...
_________________ A można było jeździć francuzem całe życie...
auto: Š135R, Š105
silnik:: duży i mały
moc: jest w Nas samychkm Pomógł: 15 razy Dołączył: 28 Lip 2007 Skąd: prosto z Serca
Wysłany: Pon 21 Sty, 2008
tak sobie teraz myśle że może potargało mi opony bo było zbyt duże właśnei ciśnienie (jezdziłem w miare długo po torze) i brało gume bardziej z boków... http://forum.hothatch.org...?t=2724&start=0
trzeba będzie spróbować tego azotu wkońcu...
_________________
"mam wrażenie że z ludźmi się coraz gorzej rozmawia" - eM
auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km Pomógł: 115 razy Dołączył: 10 Sty 2007 Skąd: Warszawa Centrum
Wysłany: Pon 21 Sty, 2008
Jak latasz po zakrętach to ZAWSZE ci bedzie "zjadać" boki opon, natomiast jak mialeś za duzo wiatru to dodatkowo kończy sie bieżnik na środku (podczas jazdy na wprost).
_________________ A można było jeździć francuzem całe życie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach