Wysłany: Czw 22 Lis, 2007 Przy jakiej temperaturze wody powinien się włączać wiatrak ?
Pewnego razu wracałem przez całe miasto no i temperatura mi skoczyła do takiego poziomu:
zajechałem pod dom no i nie wiem sam czy po wyłączeniu silnika przy takiej temperaturze powinien się włączyć wiatrak ?
wcześniej czytaj 3 tygodnie temu zagotowała mi się woda ale to po małym streetracingu wiatrak się nie włączył nie wiem czemu silnik się troche zagrzał wody troche poleciało,na drugi dzien sprawdziłem go na krótko działa no to wymieniłem czujnik w chłodnicy ale od tamtej pory nie włączył mi sie ani razu wiatrak w sumie raz miałem taką temperature jak na zdjęciu.No i sprawdziłem bezpiecznik no i nie jest spalony.
To normalne że przy takiej temperaturze wiatrak się nie włącza po wyłączeniu silnika ?
Może wymienić termostat ?
auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km Pomógł: 115 razy Dołączył: 10 Sty 2007 Skąd: Warszawa Centrum
Wysłany: Czw 22 Lis, 2007
Stacho: w większości samochodów wiatrak chłodzi aż schłodzi do określonej temperatury.
Czy takie wskazania są OK czy nie to nie wiem, ale pewnie zaraz któryś "spec" od reno coś podpowie.
Ja bym sie jakoś bardzo nie przejmował.
_________________ A można było jeździć francuzem całe życie...
Stacho: w większości samochodów wiatrak chłodzi aż schłodzi do określonej temperatury.
Czy takie wskazania są OK czy nie to nie wiem, ale pewnie zaraz któryś "spec" od reno coś podpowie.
Ja bym sie jakoś bardzo nie przejmował.
Może i masz racje z tym żebym się nie przejmował...
No ale pewnego piątku troche było streetracingu z Sharxiem i jego bratem no i raz podjechałem na parking silnik pochodził z minutke żeby sie ochłodził i zgasiłem.
Za chwile patrze zapierd***** dym
Zagotowała sie woda,wywaliło jej kupe,poratował mnie kolega swoim Borygo które miał w samochodzie no i zalałem.
Pojechałem się szybko przejechać oczywiscie powolutku i na niskich obrotach na najwyzszych biegach.
Odwiozłem kolege wróciłem pod dom no i znowu zaczął się silnik grzać a go nie pałowałem wracałem powoli patrol tempo.
Na drugi dzien włączyłem silnik chodził na wilnych obrotach tem. doszła do 92 stopni i wiatrak się nie włączył.
Sprawdziłem bezpiecznik - niby nie spalony
Sprawdziłem czy wiatrak chodzi na krótko - chodził
No to stwierdziłem że czujnik w chłodnicy - wymieniłem
Od tamtej pory z 2/3 razy temperatura skoczyła mi tak w granicach 90-92 stopnie i wiatrak mi się nie włączał dalej
I teraz nie wiem o co kaman !
OJ - no to trzeba było od razu tak mówić...
Generalnie dym (para) nie powinna buchać jeżeli wszystko jest OK.
Z kolei po każdym palowaniu należy dać autu odpocząć - najlepiej właśnie patrol speed, fivth gear, and 1500rpm...
Wcześniej po zakupie auta było pałowane kilka razy i wiatrak się włączał odziwo,no i tak jak opisałem tamtego wieczoru troche ściganka no i się zagotowała woda i temperatura skoczyła ponad 90 stopni
A reszta to tak jak opisałem wyżej !
auto: -
silnik:: 0.0
moc: 000km Pomógł: 38 razy Dołączył: 20 Gru 2005 Skąd: z polecenia
Wysłany: Czw 22 Lis, 2007
dokladnie przy tej kresce na zdjeciu w ktorym wstawiles powinien sie zalaczac wiatrak, obojetne czy na wlaczonym czy na wylaczonym silniku. Przy jezdzie w miescie grzanie do tej kreski to normalka.
Dopiero przy temperaturze powyzej bym sie martwil
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach