auto: 106 S16, Willy
silnik:: TU5J4 1.6 16V
moc: 168km Pomógł: 18 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 06 Gru, 2011 długość przewodów hamulcowych w 106
Panowie, Panie,
czy może ktoś wie (w to nie wątpię) ile trzeba kupić przewodów hamulcowych (np. miedzianych / w oplocie) żeby poprowadzić instalację środkiem? Bez ABS, z korektorem, z hydrauliczną łapą.
Jak najlepiej mocować przewody do nadwozia?
Warto wydawać sporo więcej kasy na oplot?
Dzięki z góry
_________________ "If in doubt, flat out." - Colin McRae
Jak już masz samochód rozebrany to :
a: planujesz jak je poprowadzić
b: mierzysz sobie miarką ile Ci potrzeba
c: zamawiasz miedziane na wymiar
d: zakładasz
e: jeb.ać biede
auto: 106 S16, Willy
silnik:: TU5J4 1.6 16V
moc: 168km Pomógł: 18 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 06 Gru, 2011
Vlodarsky napisał/a:
Jak już masz samochód rozebrany to :
a: planujesz jak je poprowadzić
b: mierzysz sobie miarką ile Ci potrzeba
c: zamawiasz miedziane na wymiar
d: zakładasz
e: jeb.ać biede
Nie spodziewałem się Twojej odpowiedzi.
wiadomo że najlepiej to zmierzyć na żywca, ale chyba nie ma tam za wiele do wymyślenia jeśli chodzi o to, którędy je kłaść. Bardziej mi chodzi o długość pi razy oko zeby obliczyć i skompletować budżet.
U Badiego idzie miedź czy oplot? Jaka ilość?
_________________ "If in doubt, flat out." - Colin McRae
Greg, zaglądnij do tematu z saxo ŁukaszaS3 lub 106 Jaco, miał tam foty jak poprowadził przewody w środku. A co do długości to raczej nikt Ci nie powie jakich długości przewodów potrzebujesz, bo zależy którędy i jak je poprowadzisz Więc trzeba sobie rozplanować co i jak i pomierzyć ja akurat mierzyłem starym przewodem miedzianym, układając go i doginając tak jak później powinien być poprowadzony + 10-15cm dodatkowego zapasu do każdego przewodu.
Mocowanie przewodów do karoserii, chyba najlepiej i najtaniej opaski zaciskowe do wiązek samochodowych, ja mam chyba z jakiegoś audika
Polecam też wsadzenie przewodu do peszla elektrycznego
auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km Pomógł: 115 razy Dołączył: 10 Sty 2007 Skąd: Warszawa Centrum
Wysłany: Wto 06 Gru, 2011
Greg: Marek w zasadzie rozwinął temat
Co do długości to kup z 15metrów - powinno styknąć na 106
Czy warto iść w oplot? Wg mnie nie ma (ekonomicznego) sensu zamieniać odcinków z rurk miedzianych na oplot.
Poza tym jak przewód będzie szedł w kabinie to będzie znacznie mniej narażony na kontakt z "zagrożeniami".
Na alegro mozna kupić przewód na metry, a powyżej jakiejś długośći dostaje się grats giętarkę do przewodów - można to ogarnąć samemu.
Jeżeli w kabinie nie ma korektora ani brechy w hydraulice to przewód nie powinien mieć żadnyc łączęń - czyli powinien być z jednego kawałka.
PS: przewody są w różnych średnicach warto sprawdzić jaka jest w 106.
_________________ A można było jeździć francuzem całe życie...
auto: Reno
silnik:: 2.5
moc: 115km Pomógł: 16 razy Dołączył: 31 Sty 2008 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 07 Gru, 2011
albo samemu "rozplaszczyć". Jest zarabiarka do tego w okolicach 100 zł. Kup kawałek na próby bo dopiero za piątym razem udaje się zarobić w miare końcówki
auto: Różne
silnik:: Różne
moc: Różnakm Pomógł: 51 razy Dołączył: 25 Sty 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 07 Gru, 2011
A lekko zbaczając z tematu
U mnie na uczelni w pracowni ze stanowiskami do testowania katalizatorów jest instalacja doprowadzająca różnego rodzaju gazy i mieszaniny do aparatury - oczywiście przewodami, którymi leci ten siuwar są wysokociśnieniowe, ze specjalnymi końcókami i idealnie proste i idealnie zagięte - kto to wykonuje (kiero oczywiście nie pamięta)? Bo miedziany nigdy nie będzie tak idealnie pozaginany i prosty
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach